Dziś TakaTytka troszkę od kuchni.
Co prawda dość nieśmiało i bez ekshibicjonizmu, ale jednak.
Jeszcze parę tygodni temu pewnie nie zwróciłabym uwagi na tę babciową, dzianinową spódnicę,
ale dziś widzę w niej ogromny potencjał.
Wyjdzie z niej mnóstwo pięknych rzeczy.
Obiecuję ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz